piątek, 27 lutego 2015

#186 "Zdążyć przed Panem Bogiem " Hanna Krall

"Tylko - kiedy się dobrze zna śmierć, ma się większą odpowiedzialność za życie. Każda najmniejsza nawet szansa życia staje się bardzo ważna. "

"Wtedy zrozumiałam, że najważniejsze ze wszystkiego jest nie dać wepchnąć się na beczkę. Nigdy, przez nikogo. Rozumiesz? "

"Zauważyłeś, jak często powtarza się w opowiadaniach o getcie ten motyw: szansy wyjścia i decyzji zostania ? Korczak, Gepner, wy... Może dlatego, że dokonanie wyboru między życiem a śmiercią jest ostatnią szansą zachowania godności..."

wtorek, 10 lutego 2015

#185 "Gwiazd naszych wina" John Green cz. II

"Bez smutku nie zaznalibyśmy smaku radości." 

"Nie masz wpływu na to, że ktoś cię zrani na tym świecie, staruszku, ale masz coś do powiedzenia na temat tego, kim ta osoba będzie. Podoba mi się mój wybór."

"Bywają dni, a jest ich wiele, kiedy mam pretensje o rozmiar nieskończonego szeregu, który przypadł mi w udziale. Chcę mieć więcej liczb niż te, które zapewne dostanę, i, Boże, chcę ich więcej dla Augustusa Watersa. Ale, Gus, miłości moja, nie potrafię nawet wyrazić, jaka jestem wdzięczna za tę naszą maleńką nieskończoność. Nie oddałabym jej za skarby świata. W ciągu tych nielicznych dni dałeś mi prawdziwą wieczność i za to dziękuję."

"To było nie do zniesienia. Wszystko. Każda kolejna sekunda zdawała się gorsza od poprzedniej. Bezustannie myślałam o tym, żeby do niego zadzwonić, i zastanawiałam się, co by się stało, czy ktoś by odebrał. W ostatnich tygodniach musieliśmy się ograniczać głównie do wspominania wspólnych przeżyć, ale to też było coś: teraz przyjemność pamiętania została mi odebrana, bo nie było już nikogo, z kim mogłabym o tym pamiętać. Tak jakby utrata współuczestnika wspomnień oznaczała utratę samych wspomnień, jakby rzeczy, które robiliśmy, stały się mniej prawdziwe i ważne, niż były raptem kilka godzin wcześniej"

#184 "Gwiazd naszych wina" - John Green cz.I

"Świat to nie instytucja do spełniania marzeń."


"Miłość to dotrzymywanie obietnic wbrew wszystkiemu."

–Nadejdzie czas – zaczęłam – gdy wszyscy będziemy martwi. Nadejdzie czas, gdy nie pozostanie ani jeden człowiek, który by pamiętał, że ktokolwiek kiedykolwiek żył czy że nasz gatunek czegokolwiek dokonał. Nie pozostanie nikt, kto by pamiętał Arystotelesa lub Kleopatrę, a co dopiero ciebie. Wszystko, co zrobiliśmy, zbudowaliśmy, napisaliśmy, wymyśliliśmy albo odkryliśmy, pójdzie w zapomnienie, a to – wykonałam szeroki gest – zupełnie straci sens."

"- Zakochałem się w tobie i nie zamierzam sobie odmawiać prostej przyjemności wyznania prawdy. Kocham cię i wiem, że miłość jest tylko wołaniem w próżni, a zapomnienia nie da się uniknąć, że wszyscy jesteśmy skazani i nadejdzie dzień, kiedy cały nasz wysiłek obróci się w pył, wiem, że słońce pochłonie jedyną ziemię, jaką mamy, a ja cię kocham."

"- Ostatnim razem wyobrażałem sobie siebie jako dziecko, tym razem jako szkielet."