Dawno mnie tutaj nie było. :( Tyyyle się przez ten czas działo...
Na początku czerwca byłam w Powidzu. Ogólnie były straszne pustki, ale spotkałam Marcina i Vanesse. A to zdjęcie, które zrobił mi Marcin ;)
Pod koniec czerwca mieliśmy zakończenie roku i pożegnanie ze starą szkołą... Nie powiem, żeby coś mnie zachwyciło a na pewno nie moje świadectwo. :/ Za to, to co się działo wieczorem... nigdy chyba tego nie zapomnę. <hahaha>
Wakacje się zaczęły a my z dziewczynami dalej nie mamy żadnych planów... :/ Ostatnio pojechałyśmy do Zwiesi na basen i zostaliśmy na noc. Chcieliśmy spać w namiocie, więc rozstawiliśmy go i okazało się, że nadchodzi burza... No więc my jeszcze bardziej podjarane. ;p Z czasem było coraz ciekawiej... pioruny, błyski i drobny deszcz, który zmienił się w ogromną ulewę, my natomiast poszliśmy się kąpać. Nagle zerwała się wichura i chciało nam oderwać namiot. :/ Cała historia skończyła się suchym, pełnym wrażeń noclegiem u Naszej Kochanej Zwiesi !
Na początku czerwca byłam w Powidzu. Ogólnie były straszne pustki, ale spotkałam Marcina i Vanesse. A to zdjęcie, które zrobił mi Marcin ;)
Pod koniec czerwca mieliśmy zakończenie roku i pożegnanie ze starą szkołą... Nie powiem, żeby coś mnie zachwyciło a na pewno nie moje świadectwo. :/ Za to, to co się działo wieczorem... nigdy chyba tego nie zapomnę. <hahaha>
Wakacje się zaczęły a my z dziewczynami dalej nie mamy żadnych planów... :/ Ostatnio pojechałyśmy do Zwiesi na basen i zostaliśmy na noc. Chcieliśmy spać w namiocie, więc rozstawiliśmy go i okazało się, że nadchodzi burza... No więc my jeszcze bardziej podjarane. ;p Z czasem było coraz ciekawiej... pioruny, błyski i drobny deszcz, który zmienił się w ogromną ulewę, my natomiast poszliśmy się kąpać. Nagle zerwała się wichura i chciało nam oderwać namiot. :/ Cała historia skończyła się suchym, pełnym wrażeń noclegiem u Naszej Kochanej Zwiesi !