Jak wiecie byłam u wujka nad
morzem. Nie powiem, że było tragicznie ale fajnie tez nie było. Dzieciaki
pogrążone w swoim świecie, zero z nimi kontaktu, nad morze ok. 5 km w jedną
stronę a pogoda fatalna ! Dzwoniłam do domu i wszyscy mówili, że u nas 30 stopni,
a ja całe 6 dni chodziłam w długich spodniach, kurtce no i niestety wróciłam
chora. :/ Czuję się strasznie kiepsko, nie mam na nic siły. Tam też leżałam
cały czas w łóżku i albo oglądałam jakieś filmy na laptopie, albo czytałam
książkę. Chciałam też powiedzieć, że dzisiaj udało mi się skończyć książkę ! ;)
W czwartek po egzaminach pojechałam z dziewczynami do "manu" i
kupiłam sobie nową książkę "Piosenki dla Pauli". Mnie osobiście
bardzo się spodobała i czekam na kolejne części, natomiast po przeczytaniu
poszperałam trochę po internecie i zauważyłam, że w Polsce nie jest ona dobrze
odbierana... No cóż każdy na swój gust, ja osobiście ją polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz